Wstyd, żenada, kompromitacja
LKS Gołuchów - Lubuszanin Trzcianka 4:0 (2:0)Gole dla gospodarzy: Konrad Chojnacki (8), Krystian Benuszak (40), Krystian Benuszak (57), Adrian Hajdasz (73).
Najpierw był słupek Bartosza Wrzoska, później poprzeczka Mikołaja Łuczaka, a następnie katastrofa, tak można w skrócie opisać mecz w wykonaniu naszego zespołu w Gołuchowie. Gospodarze wygrali 4-0. W barwach Lubuszanina zabrakło Marcina Budnika, Krystiana Feciucha, Błażeja Nowaka i Pawła Wichra, jednak nie jest to żadne wytłumaczenie słabej gry.
Trener Jarosław Feciuch nie szukał usprawiedliwienia.
"...Ubierając koszulkę Lubuszanina, zawodnicy z kadry, która liczy 20 osób mają obowiązek zasuwać tak, aby zastąpić tych, których nie było. Powiedziałem chłopakom, że tak słabego Lubuszanina nie widziałem, jak ponad 6 lat jestem trenerem. Wstydzę się za nich. Poza pierwszymi 15 minutami, w których mieliśmy słupek, poprzeczkę, później się wszystko rozsypało. Po stracie bramki nie było zespołu, nie było osoby która by to pociągnęła. Osoby będące na boisku zagrały dramat. Od poniedziałku albo wszystko zmienimy, albo nie będą mieli prawa założyć koszulki Lubuszanina. Ja się na to nie godzę ewentualnie to ja zrezygnuję. Nie pozwolę, aby osoby które tak słabo grają występowały w Lubuszaninie. Lubuszanin to marka i trzeba grać na odpowiednim poziomie, a nie być wstydem dla miasta i klubu...
Podczas najbliżej kolejki, MKS Hydro Lubuszanin Trzcianka zmierzy się w Trzciance z Pogonią Lwówek. Początek meczu w sobotę (24 sierpnia) o godz.15:00.